sobota, 14 kwietnia 2012

Włosy





Moje włosy zawsze uważałam za niepokorne, jako dziecko miałam loczki, wraz z upływem lat i z przybywaniem długości straciły one na objętości jak i skręt już nie był taki sam. Pomimo iż były długie, to wcale nie wydawały się być ładne. Więc obcięłam je pod koniec drugiej klasy i tak się zaczęło. W podstawówce pojawiła się grzywka, cieniowanie i jeszcze mocniejsze cięcie. Zafundowałam im farbę, a moje dbanie ograniczało się do mycia ich byle jakim szamponem co drugi dzień. Włosy przestały się układać, więc zaczęło się prostowanie i kręcenie dzień w dzień:

Skutkiem tego stan moich włosów jeszcze bardziej się pogorszył, oblepione przez sylikony i palone prostownicą zaczęły się puszyć i przestały już wogóle mnie słuchać:

A później trafiłam na : wizaż.pl i blog pewnej włosomaniaczki : http://anwena.blogspot.com/ i tym sposobem sama stałam się włosomaniaczką. Tak wyglądają moje włosy po czasie 1,5 miesiąca od zmiany pielęgnacji:
Jak dbam o nie? napiszę w kolejnych postach. ;]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad ;]