Ale. No własnie ale... maskara się kruszy i otrzepuje... a najważniejszy problem jaki z nią mam to fakt, że straszliwie szczypie mnie w oczy, nie tylko przy demakijażu ale także jeśli oko zacznie lekko łzawić, nie wiem czy to ma związek z moją płytką budową spojówki czy plotki o dużej zawartości alkoholu i wysokim stopniu uczuleń potwierdzają się...czy warto szczypanie oczu przetrzymać dla efektu shock ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad ;]